Nowa Fedora pobrana, zainstalowana, czas podzielić się problemami, na które można się natrafić.
- Nadal ciągnie i zawiewa od dziury w biosie, której ASUS nie ma zamiaru poprawić (ostatnia wersja biosu to 300, błąd nadal istnieje), niestety, wersja kernela zastosowana w Fedorze nie jest odpowiednio spatchowana, trzeba naprawić tablice DSDT, link do instrukcji: www.cpqlinux.com/acpi-howto.html Inne rozwiązania: wyłączać przed uruchomieniem komputera wszystkie urządzenia USB.
- brak stablilnego sterownika do kamery
- pokręcone SELinux – póki co nie mam pojęcia dlaczego blokuje on aż tyle rzeczy, ale popracuję nad tym
- nadal nie ma domyślnie zainstalowanego pluginu presto dla yum’a (ciągle jest w wersji beta), jego instalacja nie jest problemem – yum install yum-presto, konfiguracja repozytoriów: https://hosted.fedoraproject.org/projects/presto/, ale zwykły użytkownik może nigdy nie dowiedzieć się że istnieje takie narzędzie
Z dobrych rzeczy:
- Pulseaudio – gra i śmiga (audacious, mplayer, flash), konfiguracja: http://www.pulseaudio.org/wiki/PerfectSetup
- karta sieciowa (bezprzewodowa) – sterowniki są w jądrze, bcm43xx zmieniło się w b43, iwlist, iwconfig działają bez zarzutu, niestety, NetworkManager sobie nie radzi :/
- nvidia jak to zwykle, działa bez zarzutu, w dodatku w trybie TwinView
Więcej grzechów nie pamiętam, cała reszta wyjdzie w praniu… (jeszcze nie przetestowałem kart mmc/sd, pcimcia)…